Najnowsze wiadomości
Finał sequel przed nami!
Wiem, że jeszcze druga liga nie opisana, ale gorączka przedświąteczna zabiera czas na obejrzenie spotkań, a dwa, że w piątek nie grają to może da się jeszcze coś nadrobić zanim wszyscy zapomną. Za to w pierwszej lidze, której Święta niestraszne zapowiada się smakowity wieczór z koszykówką. Szykujcie okulary i wuwuzele, bo powinno się dziać.
Zapomniałem jeszcze wspomnieć, że powraca nasz "konkurs" z poprzedniego sezonu. Dzięki zaprzyjaźnionej firmie PRYMAT. Od tej kolejki gracz pierwszej ligi, który osiągnie najlepszy eval w jak najkrótszym czasie zostanie obdarowany specjalnymi podarkunkami. Trzymam kciuki za pretendentów do gracza kolejki i za dział statystyczny, aby sokole oko i dar błyskawicznej interpretacji wydarzeń na boisku sprawiedliwie wskazywał nam laureatów.
-
Królowie Parkietu - Towarowa
Jakiż piękny rewanż za półfinały 2 ligi z poprzedniego sezonu nam się szykował, gdyby nie stale powracająca pieśń o brakach kadrowych w Towarowej. Jakby tak wszyscy przyszli i byli zdrowotnie na chodzie to mógłby być piękny mecz. Jednak chyba znowu brak Daniela i Darka zabierze sporo z towarowej ofensywy. Szkoda, że tak pechowo zaczął beniaminek. W Królowcach za to pełny pakiet poza leczącym poharatane łapska Alkiem (plotka gminna niesie, że ratował szczeniaki z pożaru). Tym którzy nie wystawiają nosa poza pierwszą ligę wspomnę, że Towarowa była autorem jednej z większych niespodzianek (choć sami się zżymają na takie określenie, bo byli pewni sukcesu) i eliminacji faworyzowanych Parkietników z walki o pierwsze miejsce. Przyszedł czas na srogą pomstę.
-
REJS ENERGOINWEST JK - Solkan-Biuro Detektywistyczne
No nie wierzę w 6 porażek z rzędu. Rejs odkąd na początku sezonu ograł ARUM i omłócił Miszcza jakoś nabrał wody i cieżko mu utrzymać się w tym rejsie na powierzchni. Może w starciu z niżej notowanym rywalem (a niewielu już takich zostało) odbuduje pewność siebie i młodzieńczą werwę. Solkan z pewnością nie włoży rąk do kieszeni i nie będzie czekał na rozwój wypadków, ale muszą pomagać Karolowi przeprowadzać piłkę przez połowę, bo Edek ze 30 kilo większy a tak samo dynamiczny. Bracia siatkarskim zwyczajem niespecjalnie zastawiają to może i Dominik sobie poszumi. Młodzi Gniewni bronią strefą to liczę na pewny półdystans Mariusza i Tomka.
-
Restauracja u Cezara - BIAWAR
AAA HA HA HAHA! Już się moje stare oczy cieszą na ten pojedynek. Mam nadzieje, że danie główne tego wieczoru wyjdzie pyszne i będzie go dużo. Rewanż za finały nie może być nudny i po zapewne początkowym dygocie rywale wejdą na wyższe obroty i zobaczymy kawałek dobrej klepaniny. Trochę martwi brak w ostatnim meczu na boisku Kacpra (czyżby jakiś uraz?), bo jak zawsze najlepiej kiedy stawiają się na placu boju pełne składy. Obydwie ekipy mają moc i mieśnie pod koszami, dobrych skrzydłowych i potrafią zasypać przeciwnika trójkami (choć i seriami pudłować). Zatem wynik dla mnie to idealne 50:50 i w typerze tylko dlatego nie będę rzucał monetą, bo to okultyzm i jednak będę zmuszony coś wymyślić co przechyli liczbę plusominusów na którąś ze stron. Osobną historią będzie dla mnie pojedynek dwóch silnorękich do których pałam szczególną sympatią (każdego namawiałem na zmianę barw klubowych) i obydwóch z tego miejsca serdecznie pozdrawiam :).
-
TOKYO SUSHI - ARUM
To też może być zacięte spotkanie. Malinowy z pewnością opowie swoim graczom dużo ciekawych rzeczy o taktyce (a w zasadzie jej radosnym braku w zastępach ARUM) to z pewnością pomoże nawiązać walkę i starać się o niespodziankę. (Tak Piwek wiem, że dla Ciebie niespodzianką będzie jak ARUM wygra, ale i tak zadzwoń). Surowy i Pietrucha na obwodzie wymagają czułej opieki to i pod koszami więcej miejsca do grania. Z drugiej strony kto zatrzyma Kaczana? Sporo zalet i wad się równoważy i wypadałoby napisać, że przesądzi ławka, ale i tu i tu rezerwowych występują śladowe ilości. Jakby tak był Tomas to w ciemno stawiałbym ARUM, ale bez tego jokera w talii? hmm ... nadal postawię ARUM, ale już nie tak bezrefleksyjnie.
-
Fundacja Polska Edukacja - Okruszek
o 20:50
-
Klimart - Schwarzmϋller
Klimartnicy w ostatnim meczu sporo krwi nam napsuli nastawiając celowniki z dystansu. Silnoręki Żaba w końcu chyba przywyka do specyficznych warunków grania w BLSie i wyszedł z minusa. Gonzo trafiał trójki przez ręce, że nie wspomnę o moim ulubionym walczaku Antonio, który zawsze z Okruszkiem notuje mecz sezonu (za miękko gramy powtarzam to od lat). Na Naczepy pewnie jeszcze pary nie starczy, ale trzymam kciuki, aby utrzymali tendencję wzrostową. CzarniMleczarze nadal bez porażki chcą chyba zapewnić sobie przewagę parkietu przed playoffs. Z pewnością wystąpią w roli faworyta bo spory dystans dzieli przeciwników w tabeli, ale jakby tak Klimart porozrzucał trochę piłek po obwodzie? Gonzo Antonio Booli Żaba Wojtków dwóch nawet center Mario potrafi trafić trójkę, że nie wspomnę o Mirku co i z 9 metra trafia nie odrywając pięt od parkietu. Mogłoby być ciekawie, ale pewnie i tak zaraz się pokłócą i zamiast gnać do obrony za kontrą Millera to kilku strzeli focha. Tak tak wiem to nie moja sprawa jak rozwiązane są kwestie logistyczne w innych drużynach.
pozdrawiam zdeno